Komentarze: 2
Sylwek byl udaaaaany :> Choc na poczatku wydawalo sie ze bedzie kiszka. W koncu wyladowalismy u gela brata i tam saczyylismy spiryt :> hulalismy plakalismy i ostalam okresu ;p ale to tak iszczegol ze w 2000 roku tez dostlam wiec wreszcie uregulowal mi sie cykl hihihih ok ok jestem na fazie bo pisze to o 3 45 weic wyabczcie szczerosc. tak ladnie najebane uderzylismy pod dom kultury .Tam bylo wielu wielu kochanych zajomych :))) zzereszta o 12 00 kazdego uwzalam za swojego kolege :> spotkalam Gucia hio hio :> ale przypal :] ajjj jestem z siebie dumna (nie bede pisac dlaczego) Potem odnalazlam skarpe i jakby nie oni to bym sobie pospala na murku;p pozatym zaprzyjaznilam sie z trawnikiem i tam troszke go ,,zabrudzilam,, :P ale huj troche mi ulzylo ;p Potem po toastach i zyczeniach poszlismy do Harnasia rulez i sie przespalam trochu ale jak zimno sie zrobilo :} no a potem uderzylam na chate i sie hichram i nie moge przestac :P