Archiwum 10 listopada 2002


lis 10 2002 Niedziela :D
Komentarze: 3

hmmm dzisiaj mialam duzo w planach pol wypalilo a pol nie :P Najpierw porana msza (jak zwykle dotarlam do kosciola...) no i napad na lider :P tam calkiem przypadkowo poznalysmy z madzia dwoch gosci (piotrus mi sie podobal:P) no i tam gadka szmatka :> no i w sumie znow sie skonczylo okrzykiem kiedy dowiedzieli sie o nasz wiek ,,BOSZE ZA WAS GROZI JESZCZE PROPKURATOR!!!,, (panowie mieli po 25 lat) no i potem do domku (asie zgarnelysmy pod koniec mszy bo aniolek;p byl na niej od poczatku) potem magda pojechala do lowiska ale lipnie wyszlo :( 

Z aska zaplanowalysmy ze pojdziemy sobie do alibi tyle ze brak kasy...;p no ale myslimy no i jazda do grzybka :P tyle ze on mial gosci no i jestesmy z nim umowione na jutro jupiii ;))))) no i poszlysmy do alibi no i starczylo na raptem na soczek :P no ale lipa zadnych chlopakow nie ma jak tam weszlam poczulam sie jak w domu starcow yyyy no ale z nadzieja czekamy na jakies mlodsze egzeplaze no ale byla 17 to co sie dziwic:\ no i siedzimy i oglodamy 13 posterunek a przysiada sie gosciu 40 letni no i sciemnia cos tam ;p no i proponuje nam wypicie martini u niego w chacie... heh takie glupie nie jestesmy ;p no i udaje tam facet nadzianego no ale my sie szybko zmylymy (nie dziwne) szkoda bo coraz wiecej fajnych gosci sie zaczelo schodzic :\ jutro nadrobimy..:D  no i potem oczywiscie wypad do Kuby musilam go pozanc bo Aska czarowala ze bardzo przystaojny jest :> (gust dziewczyna ma )  u Kuby posiedzialysmy wiecej niz planowalysmy :> no i do chatki . Nie zdazylysmy odwiedzic manhatanu (w koncu doba ma 24 godziny no nie:P) no ale jutro tam pojdziemy troche sie boje bo nie wiem kompletnie na czym stoje i hm ryzyk fizyk  albo Kuba.W bedzie obrazony za ta imprezke albo nie ale mniejsza o to chce Asce i Magdzie kilu kolegow przedstawic :> Magda mysle ze bedziesz w lepszym humorze i ze sie jednak z nami wybierzesz licze na ciebie :)

jutro Swieto Niepodleglosci no i biegi moze skarpa by ruszyla tylki i biegla o tak dla zdrowia :P nie no w cuda nie wierze :> no ale co jak co ale lubie to swieto i lubie patrzec na zmeczone twarze nastolatkow scigajacych sie o 1 miejsce..

rudakroluje : :